
Warsztat przed spektaklem „Baśń o trzech konikach” w reż. Marka A. Cyrisa z Teatru Animacji w Poznaniu. Można go również poprowadzić niezależnie jako zajęcia dotyczące życia koni. Podczas pracy uczniowie ćwiczą dużą i małą motorykę oraz emisję głosu, a także zdobywają podstawową wiedzę o sposobie poruszania się koni.
Przestrzeń pozwalająca na swobodny ruch.
Filmy (np. z portalu YouTube) przedstawiające konie w ruchu.
1. Powiedz dzieciom, że dziś przyjrzycie się koniom – będziecie się bawić, naśladując wydawane przez nie odgłosy, spróbujecie poruszać się jak one. Zapytaj dzieci, co wiedzą o tych zwierzętach? Zbierzcie kilka informacji.
2. Zacznijcie od rozgrzewki twarzy. Poproś dzieci, by mocno potarły o siebie dłonie, a następnie przyłożyły je do policzków. Niech zaczną je delikatnie masować. Wydawaj kolejno polecenia, zmieniając rodzaj dotyku i masowaną część buzi. Możesz zaproponować np.: rozcieranie brody, opukiwanie palcami czoła, delikatne naciskanie kciukami nosa, szczypanie ust. Następnie kilka razy wystawcie i schowajcie język do brody oraz do prawego i lewego boku.
Zapytaj dzieci, jakie odgłosy wydaje koń? Spróbujcie wspólnie parskać i rżeć.
Na koniec zapytaj dzieci, czy znają dźwięk, za pomocą którego mogą naśladować koński chód? Kląskajcie razem przez chwilę!
Powiedz dzieciom, że konie się prawie nigdy nie kładą – potrafią nawet spać na stojąco! Żeby się położyć, muszą czuć się bardzo, ale to bardzo bezpiecznie. Małe źrebię tuż po urodzeniu zaczyna od razu biegać! O powiedz o tym, że konie chodzą i biegają na kilka charakterystycznych sposobów – najwolniejszy jest stęp, nieco szybszy – kłus, jeszcze szybszy jest galop, a najszybszy – cwał. Zaproponuj, że teraz sami zamienicie się w konie i wypróbujecie wszystkie cztery tempa chodzenia.
Poproś, by dzieci zaczęły chodzić po sali wolno. Umów się z nimi, że to stęp – pierwsze tempo. Potem sprawdźcie, jak każdy z Was może poruszać się najszybciej – to będzie cwał. Poćwiczcie komendy. Następnie wprowadź dwa pośrednie tempa – jedno tylko trochę szybsze od stępa. To będzie kłus. Ostatni ruch będzie jeszcze szybszy, ale nadal wolniejszy od cwału – to galop. Kilkukrotnie zmieniaj tempo.
Jeśli dzieci dobrze się bawią, możecie powtórzyć to samo ćwiczenie, ale tym razem przemieszczając się na czworakach lub łącząc się w pary – wówczas dwójka dzieci staje jedno za drugim i wspólnie próbuje przemieszczać się w zaproponowanym przez Ciebie tempie.
Poproś dzieci, by usiadły w ciasnym kole. Powiedz, że teraz przygotujecie się do masażu – każdy z Was będzie masowany i jednocześnie będzie masującym. Najpierw rozgrzejcie ręce: pomasujcie każdy palec z osobna, potem unieście je do góry i naśladujcie ruch wkręcania żarówki. Na koniec opuśćcie palce ku dołowi i swobodnie nimi poruszajcie.
Poproś dzieci, by wyobraziły sobie, że teraz to ich dłonie stają się końskimi nogami, a tempo ich ruchów zależy od rodzaju chodu: jak już dobrze wiedzą, stęp jest najwolniejszy, kłus – szybszy, galop – jeszcze szybszy, a cwał – najszybszy. Teraz niech każdy obróci się w prawą stronę tak, by dotykał dłońmi pleców kolegi lub koleżanki siedzącej przed nim. Każdy wykonuje masaż zgodny z podawanymi przez Ciebie hasłami.
Po kilkukrotnej zmianie tempa poleć, by dzieci odwróciły się w lewą stroną – teraz to one będą masowane przez osobę, którą przed chwilą masowały. Powiedz, że teraz włączysz utwór Kapeli ze wsi Warszawa – poleć dzieciom, by spróbowały teraz masować swoich kolegów w rytmie zaproponowanym w utworze (pierwsze trzydzieści sekund piosenki „Śtery konie” https://ninateka.pl/audio/styry-konie-hop-sa-sa-kapela-ze-wsi-warszawa-2-14)
Wariant: Możecie wysłuchać do końca piosenki – zaproś dzieci do ruchu w rytm muzyki. Niech wykorzystają poznane tempa końskiego chodu. Po wysłuchaniu całego utworu, zapytaj dzieci, jakim tempem poruszały się? Czy zmieniały je w trakcie?